We wtorek premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Zdrowia poinformowali o kolejnych obostrzeniach w związku z epidemią koronawirusa. W weekend będą zamknięte sklepy budowlane, w pozostałych sklepach wprowadzono wiele nowych zasad. Zamknięte będą hotele, salony urody (fryzjer, kosmetyczka). Wprowadzono również zakaz korzystania z parków, plaż, bulwarów, promenad i rowerów miejskich. Za złamanie zakazu grozi kara od 5 do 30 tys. złotych kary.
Czytaj: Dąbrowa Białostocka. Kilkadziesiąt osób w kościele. Parafianie wezwali policję
- Obecna kara, od 5 do 30 tysięcy, jest niewspółmierna z ryzykiem czyjejś choroby. Bądźmy rozsądni i te najbliższe 2 tygodnie spędźmy w maksymalnej izolacji, a mamy szansę uratować życie innych - powiedział podczas konferencji prof. Łukasz Szumowski.
Rząd wprowadza także obowiązek utrzymania co najmniej 2-metrowej odległości między pieszymi. Dotyczy to także rodzin i bliskich.
Czy osoba nieletnia może sama wyjść z psem na spacer?
Młodzi ludzie zastanawiają się, czy mogą sami wyprowadzać swoje psy na spacer. Na rządowej stronie, na której znajdują się aktualne zasady i ograniczenia jest wyraźnie napisane: Dzieci i młodzież, które nie ukończyły 18 roku życia, nie będą mogły wyjść z domu bez opieki. Tylko obecność rodzica, opiekuna prawnego lub kogoś dorosłego usprawiedliwia ich obecność na ulicy.
W świetle tego zapisu, osoba niepełnoletnia nie może sama wyjść na spacer.
- Osoby do 18 roku życia mogą przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą - powiedział podczas wtorkowej konferencji premier.
Cały czas obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się wszystkich osób. W dalszym ciągu nie można wychodzić z domu z wyjątkiem wyjścia do pracy czy spraw życiowo niezbędnych (sklep, lekarz). Jak pokazuje przykład z Podlasia, nie wszyscy stosują się do tych zaleceń. Czytaj: Wysokie Mazowieckie: Nocne spotkanie na stacji benzynowej. Hot dogi i głupie tłumaczenie
Koronawirus wywołuje ciężkie zapalenie płuc. COVID-19 objawia się zazwyczaj gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni oraz zmęczeniem. Aktualnie nie ma na niego szczepionki (czytaj: Jak można zarazić się koronawirusem z Chin?). Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci tej choroby i zgon są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe. Koronawirus rozprzestrzenia się między ludźmi poprzez małe kropelki z nosa lub ust, gdy osoba z COVID-19 kaszle lub wydycha powietrze.
- To jedyna walka w tej chwili. Na koronawirus nie ma szczepionki, nie ma leku. Jedyne co możemy zrobić to izolować się od siebie - powiedział prof. Szumowski.