Lekarz z Kaszmiru zawrócił w głowie białostoczance. Fatalny finał znajomości

i

Autor: Pixabay Lekarz z Kaszmiru zawrócił w głowie białostoczance. Fatalny finał znajomości

Lekarz z Kaszmiru zawrócił w głowie białostoczance. Fatalny finał znajomości

2022-03-30 12:36

Czytając tę historię trudno jest uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę. A jednak. Oszust przedstawiający się za lekarza pracującego w Kaszmirze wykorzystał łatwowierność 67-letniej białostoczanki. Złapana w sieć jego kłamstw kobieta przekazała mu ponad 100 tysięcy złotych. Gdy skończyły się oszczędności, zaciągnęła nawet kredyt.

To historia ku przestrodze, bo jak się okazuje, mieszkańcy woj. podlaskiego wciąż dają się łatwo nabierać internetowym oszustom. 67-letnia białostoczanka w październiku ubiegłego roku poznała w internecie mężczyznę, który przedstawił się jako lekarz szwedzkiego pochodzenia pracujący w Kaszmirze. Mężczyzna pisał do niej po polsku, bo jak tłumaczył, używał translatora. - W trakcie rozmów okazało się, że mają wiele wspólnych marzeń i pasji. Obiecywał kobiecie wspólne zagraniczne podróże. Pod koniec listopada poinformował 67-latkę, że wysłał jej paczkę z ważnymi dokumentami i złotem. Twierdził, że nikomu nie ufa tak, jak jej - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. Po kilku tygodniach kobieta otrzymała wiadomość za pośrednictwem poczty elektronicznej, że nadana do niej paczka utonęła w morzu w okolicach Turcji i potrzebne są pieniądze żeby ją wyłowić. Co było potem?

Po tej informacji 67-latka dokonała kilku przelewów. Punktem zwrotnym była sylwestrowa noc, kiedy to podszywający się pod lekarza oszust powiadomił swoją ofiarę, że został postrzelony przez członków grupy terrorystycznej. Napisał jej też, że próbowano go porwać, ale został uratowany przez żołnierzy sił pokojowych. Wysłał nawet kobiecie zdjęcia ran postrzałowych. - Chwilę później pojawiła się prośba o kolejne pieniądze z uwagi na zablokowane konto mężczyzny w Kaszmirze. 67-latka słysząc obietnicę, że jej znajomy przyjedzie do Polski w styczniu i wszystko jej zwróci, dokonała kilku przelewów - kontynuuje oficer prasowy.

Oszust zapewniał białostoczankę, że ma wielomilionowe oszczędności zgromadzone na koncie w warszawskim banku. Padły kolejne prośby. Kobieta nie miała już własnych pieniędzy, więc zaciągnęła kredyt. Po kilku tygodniach, kiedy to seniorka usłyszała kolejne prośby o pieniądze, zaczęła podejrzewać, że padła ofiara oszusta, a swoją historię opowiedziała policjantom. W sumie 67-letnia mieszkanka Białegostoku straciła ponad 100 tysięcy złotych. Czytaj też: Podlaskie: Kobieta poluje na mężczyzn w internecie. Kusi, a potem zaczyna się piekło

Białystok. KAS znalazła podróbki ekskluzywnych zegarków i biżuterii
Sonda
Czy padłeś kiedyś ofiarą oszustwa w Internecie?