I Marsz Równości w Białymstoku będzie pierwszym tego typu wydarzeniem w historii stolicy Podlasia.
- Cele marszu to nie tylko przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na tożsamość i orientację seksualną, ale także wyraz solidarności z osobami LGBT+ i walka o prawa człowieka, które mamy wszyscy i o których respektowanie nie powinniśmy musieć walczyć, lecz musimy - twierdzą organizatorzy z Tęczowego Białegostoku.
Urząd Miejski w Białymstoku otrzymał około 50 zgłoszeń na zorganizowanie w tym samym dniu innych zgromadzeń. Pisaliśmy o tym tutaj: TEGO jeszcze nie było! Marsz w obronie disco polo i nie tylko. Szykują 40 zgromadzeń Organizacji marszu sprzeciwiają się organizacje prawicowe oraz Kościół.
Arcybiskup Tadeusz Wojda, Metropolita Białostocki wydał odezwę do mieszkańców miasta. Przytaczamy ją w całości z archibial.pl "Stanowisko wobec marszu LGBT:
Na 20 lipca br. zaplanowany jest w Białymstoku marsz środowisk związanych z LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i transwestytów). Jest to inicjatywa obca naszej podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci. Jak można się było przekonać w innych polskich miastach, uczestnicy marszu swoją niecenzuralną postawą i strojem dawali gorszący przykład innym, korzystającym z przestrzeni publicznej, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży.
W czasie tych parad szydzono z wartości chrześcijańskich, profanowano święte symbole, wypowiadano bluźnierstwa przeciw Bogu i wulgaryzmy pod adresem ludzi wierzących. Marsz, chociaż zakłada przeciwdziałanie domniemanej dyskryminacji wspomnianych środowisk, w rzeczywistości sprzyja dyskryminacji innych – tych, których sumienie jest wyczulone na dobro społeczne, chrześcijańskie i obyczajowe, a także jest miejscem obrażania i robienia parodii z treści, które są dla wierzących najwyższą wartością.
Wobec takiej postawy mówimy stanowcze „nie” i powtarzamy za kard. Stefanem Wyszyńskim „Non possumus” – nie możemy się na to zgodzić! Nie możemy pozwolić, aby wyśmiewano wartości dla nas najświętsze i bezkarnie obrażano nasze uczucia religijne. Nie bądźmy, wobec tego faktu obojętni! Ewangelia uczy nas szacunku i miłości do każdego człowieka i to staramy się czynić, ale nie godzimy się na szydzenie z naszej wiary i deprawację najmłodszych.
Kościół, rodziny chrześcijańskie i środowiska mają prawo do publicznej ochrony dziecka i wyrażania sprzeciwu wobec niebezpieczeństwa demoralizacji najmłodszych, co jest zagwarantowane w art. 72 ust 1 Konstytucji RP. (Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.)
Święty Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1995 r. przypominał nam, że czas próby polskich sumień trwa. Zajęcie jednoznacznej postawy wobec tego typu inicjatyw jest teraz próbą naszego sumienia. Bardzo proszę wszystkich wiernych, aby podjęli szczególną modlitwę w obronie chrześcijańskiej wizji człowieka, rodziny i najwyższego jej dobra, jakimi są dzieci. Proszę też o ofiarowanie cierpień osób chorych i dobrych postanowień w tej intencji.
Informuję, że tego dnia - 20 lipca w archikatedrze białostockiej od 8.45 do 16.00 odbędzie się modlitewne czuwanie w tej intencji. Obok archikatedry o godz. 14.00 planowany jest „Piknik Rodzinny”, który mógłby stać się piękną manifestacją i publicznym świadectwem o naszym pozytywnym, radosnym rozumieniu rodziny opartym na małżeństwie kobiety i mężczyzny, otwartym na przyjęcie i wychowanie dzieci.
Wyrażam wdzięczność wszystkim tym, którzy stają w obronie wartości chrześcijańskich i dobra rodziny.