Tutaj badają koronawirusa

i

Autor: Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny Tutaj badają koronawirusa

Białystok. Mężczyzna wrócił z północnych Włoch. Znajduje się pod nadzorem epidemiologicznym

2020-02-27 14:50

Na Facebooku pojawiła się relacja pewnej kobiety, której ojciec wrócił w piątek wieczorem z Lombardii, gdzie koronawirus zbiera śmiertelnie żniwo. Mężczyzna przebywa teraz w domu w Białymstoku. - Nie ma szpitala, nie ma izolacji, nie ma badań. Jest pokrzepiający telefon „jak się pan czuje” – napisała córka mężczyzny. Okazuje się, że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami.

Na całym świecie z powodu koronawirusa zmarło 2 800 osób. W Europie siedliskiem tej choroby są północne Włochy. Stwierdzono tam ponad 400 zachorowań, 12 osób nie żyje. W Polsce jak do tej pory nie stwierdzono koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że wszystkie służby monitorują sytuację. W czwartek "Express Ilustrowany" podał nieoficjalną informację, że w Łodzi stwierdzono pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa, ale Ministerstwo Zdrowia zaprzecza tym doniesieniom.

Czytaj też: Koronawirus w Polsce? Wiceminister zdrowia: Nieuchronne, że ten przypadek na pewno będzie

Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi

Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski o koronawirusie

- W nocy pojawiła się u taty wysoka gorączka, utrzymująca się cały weekend – czytamy w relacji internautki. - Do tego kaszel, ból mięśni. W poniedziałek zadzwonił do szpitala zakaźnego przy ul. Żurawiej. Zgłosił, że źle się czuje, że właśnie wrócił z Włoch. Być może to zwykłe przeziębienie, być może nie. W odpowiedzi od lekarz dyżurnej usłyszał, że może przyjechać, ale jedyne co zostanie mu zlecone to izolacja domowa, gdyż szpital testami na obecność wirusa nie dysponuje.

Zadzwoniliśmy do Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Tam dowiedzieliśmy się, że badania dotyczące obecność koronawirusa prowadzone są w dwóch laboratoriach w Polsce, oba znajdują się w Warszawie.

Okazuje się, że jest to normalna procedura w przypadku osób wracających z Włoch. Wyjątkiem są osoby, które wróciły z terenu objętego tzw. "czerwoną strefą" - obecnie jest to 11 gmin w północnych Włoszech. Jeżeli takie osoby mają dodatkowo objawy mogą wskazywać na zarażenie koronawirusem, trafią na oddział. W innych przypadkach szpital zaleca nadzór sanitarny-epidmiologiczny. W woj. podlaskim ponad 40 osób znajduje się w tej chwili pod nadzorem epidemiologicznym.

- Zgłoszenie poszło też do Sanepidu. Co robi Sanepid? - relacjonuje kobieta. - Od poniedziałku codziennie dzwoni do taty z zapytaniem „jak się pan czuje?”. Tak według Sanepidu wygląda „poddanie pacjenta kontroli”. Mają zamiar dzwonić przez najbliższe dwa tygodnie i pytać. To wszystko.

Jak czytamy w ustawie "O zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi" nadzór epidemiologiczny polega na obserwacji osoby zakażonej lub podejrzanej o zakażenie, bez ograniczenia jej swobody przemieszczania się.

- Czyli te osoby mierzą sobie dwa raz dziennie temperautrę, są też poinformowane, że gdyby pojawiły się objawy typu kaszel, duszności to należy poinformować jak najszybciej inspekcje sanitarną - wyjaśnia dr Iwona Sienkiewicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Jest się w kontakcie telefonicznym. Jeżeli pojawią się objawy typu temperatura, kaszel, duszności to te osoby są poinformowane, ze muszą natychmiast zgłosić się na oddział zakaźny – dodaje dr Iwona Sienkiewicz.

Największe epidemie w historii świata. Sprawdź swoją wiedzę z historii!

Pytanie 1 z 10
W powieści H. Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy" Nel zachorowała na febrę, czyli inaczej mówiąc

W woj. podlaskim osiem szpitali jest przygotowanych na ewentualne przyjęcie osób, które mogą być zarażone koronawirusem. Kobieta, która opublikowała post na Facebooku podkreśla, że "post miał na celu ukazanie, jak wygląda w praktyce, w tym konkretnym przypadku, obchodzenie się z osobą, która zgłosiła swoje objawy do Sanepidu". Na szczęście jej ojciec czuje się już lepiej.

Informacja Ministerstwa Zdrowia dla osób powracających z północnych Włoch, Chin, Korei Południowej, Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu

Jeśli w ciągu ostatnich 14 dni byłeś w północnych Włoszech, Chinach, Korei Południowej, Iranie, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze lub Tajwanie i zaobserwowałeś u siebie objawy, takie jak: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem, to bezzwłocznie powiadom telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłoś się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.

800 190 590 - numer infolinii Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącej postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem

Jak się ustrzec przed koronawirusem?