Firmy odpowiedzialne za odśnieżanie Białegostoku usuwają śnieg. Wywożony jest przed wszystkim śnieg zalegający w strefach płatnego parkowania czy na przystankach autobusowych. Na początek służby zajęły się centrum miasta. W niektórych miejscach sytuacja jest opanowana, chociaż są miejsca jak np. ul. Kalinowskiego, gdzie wciąż na chodnikach zalega śnieg.
Czytaj także: Zmarznięta 21-latka leżała w zaspie w centrum Białegostoku
Z kolei gorzej jest na osiedlach, tu można napotkać hałdy śniegu. Właściciele domów jednorodzinnych powinni z kolei sami odśnieżać chodniki przylegające do posesji, przypomina Witold Roszkowski Podlaski Inspektor Nadzoru Budowlanego
Za nieośnieżony dach grozi kara grzywny od 1000 złotych w górę. Z kolei za zalegający na chodniku śnieg możemy zapłacić stu złotowy mandat. Kilka takich mandatów straż miejska już kilka w styczniu wystawiła. Wydano tez kilkanaście pouczeń.