Tragiczne zdarzenie na drodze krajowej nr 64 między Białymstokiem, a Wizną. Mężczyzna siedzący za kierownicą nagle stracił przytomność i zjechał do rowu. - Po 1,5 godzinnej próbie reanimacji prowadzonej przez ratowników i OSP Zawady nie udało się przywrócić funkcji życiowych - informują strażacy.
Tragedia na drodze drodze krajowej nr 64 na wysokości miejscowości Kapice - Lipniki (pow. białostocki, gmina Tykocin). Nie żyje 73-letni kierowca, który zasłabł w trakcie prowadzenia auta. Strażacy OSP Zawady informację o zdarzeniu otrzymali około godz. 20.40. - Zgłoszenie kierowca zasłabł za kierownicą wjechał do rowu - informują na swojej stronie strażacy. Reanimacja kierowcy trwała 1,5 godziny. Niestety nie udało się go uratować. Czytaj też: Zginęła prawie cała rodzina. Policja szuka świadków wypadku w Tatarowcach
Czołowe zderzenie osobówki i tira. Mężczyzna i troje dzieci nie żyją
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.
Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.
Zobacz zdjęcia: Tatarowce. Czołowe zderzenie osobówki i tira. 30-latek i troje dzieci nie żyją