Do tej zbrodni doszło w środę 27 stycznia w Grajewie. Policjanci otrzymali informację o zakrwawionym mężczyźnie leżącym w jednym z domów na terenie miasta. - Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia, gdzie znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę z raną kłutą szyi - informuje oficer prasowy KPP w Grajewie. - Będący na miejscu lekarz z karetki pogotowia orzekł zgon 37–latka. Na miejscu rozpoczęli pracę grajewscy kryminalni i funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku pod nadzorem prokuratora.
W tej sprawie zatrzymano 35-letniego mieszkańca powiatu grajewskiego. Po około dwóch godzinach od zgłoszenia mężczyzna był już w rękach policjantów. Policjanci zabezpieczyli też nóż, którym została ugodzona ofiara.
Czytaj też: Drogowy horror na Podlasiu. W tych dniach będzie bardzo niebezpiecznie
Śledczy ustalili, że w nocy z wtorku na środę 37 i 35 latek wspólnie spożywali alkohol. Podczas spotkania pomiędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia, w trakcie której młodszy z nich śmiertelnie ugodził kompana. Po wszystkim nożownik oddalił się z miejsca.
Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że podejrzany 35-latek zadał swojej ofierze cios nożem w okolice szyi, powodując przecięcie tętnicy. Łukasz Z. przyznał się do popełnienia zabójstwa. - Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Grajewie, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy - czytamy w komunikacie prokuratury.
Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.