Parking przed szpitalem w Siemiatyczach. Liczyła się każda minuta [FOTO]

i

Autor: Pixabay Parking przed szpitalem w Siemiatyczach. Liczyła się każda minuta [FOTO]

Parking przed szpitalem w Siemiatyczach. Zdesperowana matka potrzebowała pomocy. Liczyła się każda minuta [FOTO]

2020-07-29 11:48

Do tego zdarzenia doszło we wtorek około godz. 14 parkingu przed szpitalem w Siemiatyczach. Dyżurny policji otrzymał informację, że w BMW jest zatrzaśnięte małe dziecko. Zdesperowana matka nie mogła otworzyć drzwi, bo chłopczyk przypadkowo zamknął pilotem samochód.

- Funkcjonariusze będąc na miejscu dowiedzieli się, że wewnątrz pojazdu są kluczyki samochodu, a zrozpaczona matka dziecka nie potrafi otworzyć zamkniętego pojazdu - informuje oficer prasowy policji w Siemiatyczach.

Dziecko od około 20 minut znajdowało się w rozgrzanym, zamkniętym BMW.

Policjanci z siemiatyckiej patrolówki wybili szybę w samochodzie i uwolnili 1,5-roczne dziecko zamknięte w rozgrzanym pojeździe

i

Autor: KPP Siemiatycze Policjanci z siemiatyckiej "patrolówki" wybili szybę w samochodzie i uwolnili 1,5-roczne dziecko zamknięte w rozgrzanym pojeździe

- Z uwagi na panujące upały i realne zagrożenie zdrowia i życia małego chłopca, policjanci natychmiast wybili boczną szybę w samochodzie i bezpiecznie wydostali 1,5 roczne przestraszone, zapłakane dziecko - kontynuuje oficer prasowy.

Czytaj też: Łomża. Zgroza! Pijana matka zostawiła 2-letniego synka pod opieką 10-letniego brata

Chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy. Jak doszło do tego, że dziecko zostało zatrzaśnięte w samochodzie? Chłopczyk wziął do ręki pilot i w pewnym momencie zamknął samochód. W tym samym czasie, matka dziecka na chwilę wyszła z bmw, żeby wyjąć z tylnego siedzenia rzeczy swojego syna.

Agnieszka Radwańska URODZIŁA! Tak wygląda jej dziecko