- Funkcjonariusze będąc na miejscu dowiedzieli się, że wewnątrz pojazdu są kluczyki samochodu, a zrozpaczona matka dziecka nie potrafi otworzyć zamkniętego pojazdu - informuje oficer prasowy policji w Siemiatyczach.
Dziecko od około 20 minut znajdowało się w rozgrzanym, zamkniętym BMW.
- Z uwagi na panujące upały i realne zagrożenie zdrowia i życia małego chłopca, policjanci natychmiast wybili boczną szybę w samochodzie i bezpiecznie wydostali 1,5 roczne przestraszone, zapłakane dziecko - kontynuuje oficer prasowy.
Czytaj też: Łomża. Zgroza! Pijana matka zostawiła 2-letniego synka pod opieką 10-letniego brata
Chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy. Jak doszło do tego, że dziecko zostało zatrzaśnięte w samochodzie? Chłopczyk wziął do ręki pilot i w pewnym momencie zamknął samochód. W tym samym czasie, matka dziecka na chwilę wyszła z bmw, żeby wyjąć z tylnego siedzenia rzeczy swojego syna.