Bmw na litewskich numerach rejestracyjnych zatrzymał do kontroli policyjny patrol na terenie podlaskiej gminy Nowy Dwór (powiat sokólski). Kiedy kierowca zobaczył patrol, zatrzymał się, a z samochodu wyskoczyły i uciekły do przydrożnego lasu cztery osoby. Za kierownicą auta siedziała 21-letnia obywatelka Łotwy. Jak się okazało, jej pasażerami byli Irakijczycy, którzy nielegalnie przebywali w Polsce. Ostatecznie i oni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Łotyszka usłyszała zarzut pomocnictwa przy nielegalnym przekroczeniu granicy, grozi jej do ośmiu lat więzienia. Na wniosek prokuratury, sąd aresztował ją na dwa miesiące.
Od początku kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią, czyli od miesięcy jesiennych ub. roku, policjanci zatrzymali w Podlaskiem ponad 360 tzw. kurierów nielegalnych imigrantów, czyli osób podejrzanych o ich transport z obszaru przygranicznego w głąb Polski lub za zachodnią granicę. Osobom tym stawiane są zarzuty pomocnictwa przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Czytaj też: Granica polsko-białoruska. Cudzoziemcy próbują nielegalnie dostać się do Polski