W szpitalu w Białymstoku zmarła 69-letnia kobieta. Jak podaje sanepid, to mieszkanka Łomży i cierpiała na choroby współistniejące. Według oficjalnych danych, COVID-19 zabił w Podlaskiem 24. osoby.
Czytaj też: Kontrole w autobusach komunikacji miejskiej. Nie masz maseczki? Możesz dostać mandat
Do tej pory odnotowano łącznie 1078 przypadków w regionie. Wśród 7. nowych jest m.in. dziecko z Białegostoku (przebywa na izolacji domowej) oraz nastolatek z Suwałk (izolacja domowa) W sumie wyzdrowiało 881 osób. Aktywnych zakażeń jest więc 197. Liczba ta wciąż rośnie.
- W ostatnich dniach słyszymy o nowych rekordach liczby zakażonych, mimo iż panujące warunki działają na niekorzyść wirusa - uważa dr Marek Bartoszewicz z Katedry Mikrobiologii i Biotechnologii na Wydziale Biologii Uniwersytetu w Białymstoku. - Dlatego jestem pełen obaw, co będzie, gdy nadejdzie jesienna, chłodniejsza i bardziej wilgotna aura, kiedy wirus jest w stanie przetrwać zdecydowanie dłużej w formie aktywnej, a ponadto ludzie spędzają więcej czasu w zamkniętych pomieszczeniach z kiepską wentylacją, nie zachowując przy tym niezbędnego dystansu.