Szczenięta – sześć suczek i cztery pieski – przyszły na świat ponad 2 miesiące temu w lesie nieopodal miejscowości Radysy (woj. podlaskie). Ich matka znalazła schronienie w opuszczonej lisiej norze. W niej się urodziły i dorastały w otoczeniu dzikiej przyrody. Natrafił na nie przypadkowy spacerowicz i powiadomił inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z pobliskiego Grajewa, którzy – wspierani przez specjalistów ze schroniska „Sonieczkowo” spod Augustowa – zaopiekowali się psiakami i zapewnili tymczasowy dom.
Polecany artykuł:
To jednak nie koniec tej historii. W gąszczu tuż przy lisiej norze inspektorzy grajewskiego TOZ natrafili także na zwęglone zwłoki psa. Wstępne oględziny wykazały, że ktoś go zastrzelił, a następnie podpalił dla zatarcia śladów. Sprawą zainteresowała się policja.
Polecany artykuł:
Najważniejsze jednak, że stan szczeniąt z lisiej nory jest dobry i mogą już szukać nowych domów. Wyrosną na spore psy. Informacje w sprawie adopcji: facebook.com/tozgrajewo lub [email protected], a także facebook.com/sonieczkowo lub [email protected].
Aby wesprzeć działalność TOZ w Grajewie, można wpłacać pieniądze na konto nr 51 2401 8511 1110 0107 0552 484. Mile widziane są także dary rzeczowe oraz karma dla zwierząt.