Rolnicy. Podlasie. W grudniu zeszłego roku pisaliśmy, że Andrzej z Plutycz złamał sobie rękę. Rolnika "zaatakowała" krowa. Jak opisywał portal Pomponik, zwierzę przycisnęła 39-latka do ściany. Mężczyzna musiał pojechać do szpitala na prześwietlenie. Ostatecznie założono mu gips. Na YouTube pojawił się nowy filmik, dzięki któremu możemy dowiedzieć się, jak dokładnie wyglądała sytuacja. Tematem nagrania było usuwanie rogu u jednej z krów. I to właśnie ona uszkodziła rękę Andrzejowi. Okazuje się, że zwierzę ma łagodny temperament. - Spokojna krowa, nie wiem, jak mu rękę złamała - oznajmił Jarek, brat Andrzeja. - Jak? Normalnie. Łańcuch zszedł z rogów - odparł Andrzej. Na filmiku widać, że ręka jest usztywniona. 39-letni rolnik jedynie asystował przy kamieniu zwierząt, całą pracę wykonywał Jarek. - Mam nadzieję, że szybko ją wyleczysz - powiedział na koniec Jarek. Filmik był już nagrywany już jakiś czas temu. Możliwe, że po kontuzji nie ma już śladu. Gienka i Andrzeja będzie można zobaczyć w najbliższą niedzielę w kolejnym odcinku serialu Rolnicy. Podlasie. Emisja o godz. 20. Zobacz też: Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk ma apel do turystów. "Zasady są jasne"
Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz: "Łańcuch zszedł z rogów". Rolnik złamał sobie rękę
2022-03-04
10:35
Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz pod koniec zeszłego roku złamał sobie rękę. Kontuzja była na tyle poważna, że 39-latek musiał zrezygnować z części obowiązków w swoim słynnym na całą Polskę gospodarstwie. Na oficjalnym kanale Gienka i Andrzeja na YouTube pojawił się nowy filmik, z którego możemy dowiedzieć się szczegółów na temat tego nieprzyjemnego incydentu.
Rolnicy. Podlasie. Gienek trafił na SOR. Jak się czuje teraz?