Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk słynie z miłości do zwierząt. W swoim gospodarstwie ma m.in. konie, kozy, kury, kaczki, pawie oraz psy. Do grona tych ostatnich dołączyła właśnie Jagna - owczarek podhalański. - Nasza nowa ranczowa miłość - napisała na swoim fanpage'u Emilia Korolczuk (zdjęcia na dole artykułu). 35-letnia bohaterka serialu Rolnicy. Podlasie zdradziła, że babcia Helena była "zła tylko przez kilkanaście godzin". Na szczęście sympatyczna seniorka rodu zaakceptowała psa i stwierdziła, że teraz będzie musiała gotować psom w większym garnku. Pozostałe czworonogi zaakceptowały nową koleżankę. - Lola jako szefowa watahy zaakceptowała nowego brudaska, Rabi i Pusia mega zazdrośni - podsumowała swój wpis Emilia. Pod postem okraszonym trzema zdjęciami pojawiło się prawie 150 komentarzy. - Są warunki, aby mieć dużo zwierząt to dlaczego nie. Pani miłości wystarczy dla wszystkich. Myślę, że babcia tylko się droczy, a tak naprawdę pokochała psinkę od razu - napisała jedna z internautek. Przy okazji Emilia zdradziła, że jej psy mieszkają tylko na podwórku. - Psy, które mam śpią na gołym śniegu, pomimo, że mają budy wyścielone słomą, o wejściu do ciepłego domu nawet nie chcą słyszeć - napisała Emilia Korolczuk.
Jedna z internautek pół żartem, pół serio zasugerowała, że Jagna może w przyszłości pilnować posesji. - Od młodego niech się uczy pilnowania posesji i nie wpuszczać namolnych "gości" samowolnie chcących pobuszować po ranczu - napisała internautka. O tym, że Emilia Korolczuk ma problem z fanami, którzy zakłócają jej spokój wiadomo od dawna. W listopadzie 35-latka straciła cierpliwość i umieściła na swoim fanpage'u taki komunikat: "Ostrzegamy, że od dziś wszystkie tego typu wtargnięcia na gospodarstwo bez mojego pozwolenia będą od razu zgłaszane na policję". Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk pochwaliła się rodziną. Fani komentują