Bezczelność! Tak jednym słowem można określić zachowanie ludzi, którzy bez pytania wchodzą na posesję Emilii Korolczuk, gwiazdy programu "Rolnicy. Podlasie". Kobieta jest w 5. miesiącu ciąży, potrzebuje spokoju, tymczasem ludzie z całej Polsce przyjeżdżają do jej gospodarstwa i bez pytania wchodzą na jej posesję. Najsławniejsza rolniczka w Polsce w przejmującym wpisie na Facebooku opisała to, z czym musi się ostatnio mierzyć. - Dziś (niedziela - przyp. red) podczas wieczornych obrządków i w trakcie porodu jednej z kóz, zupełnie nie zwracając uwagi na ujadające psy wprost do koziarni wparował kompletnie pijany jegomość z papierosem w zębach wykrzykując radośnie nad słomą, że chce zwiedzić gospodarstwo. Jest mi brak słów - napisała 34-letnia Emilia Korolczuk.
Przejmujący apel Emilii Korolczuk. Fani są bezczelni! Gwiazda "Rolnicy. Podlasie" ma tego dość!
Do innej bulwersującej sytuacji doszło w sobotę. Jak opisuje Emilia, podczas południowych obrządków na podwórko przyszło dwóch mężczyzn. Na pytanie, co tu robią i dlaczego weszli na posesję, skoro bramka jest zamknięte i biegają psy, odpowiedzieli, że "myśleli, że skoro psy nie są uczepione na porządnych łańcuchach, tylko biegają sobie wolno, to nie gryzą i można sobie wchodzić, więc weszli". Innym razem po wjeździe na podwórku spaceruje ojciec z kilkunastoletnią córką. - Podczas prośby żeby opuścili gospodarstwo, bo nie przyjmujemy gości i aby odblokowali wjazd, dostaję pytanie czy mam ser na sprzedaż, goście szybko wybierają rodzaj sera i dodatków, po czym pędzę do domu, pakuję ser, pędzę z powrotem. Gości i samochodu brak. Brawo rodzinka na numerach BMN! Ojciec dał popis kultury i świetny przykład młodej - dodaje kobieta.
Czytaj też: Augustów. Nawiedzony dom nad jeziorem. Pani Ewa przeżyła HORROR. Najgorsza była ostatnia noc
34-letnia gwiazda "Rolnicy. Podlasie" przytacza również sytuację sprzed miesiąca. W domu nikogo nie było, a mimo to po obejściu spacerowali nieznani ludzie, zaglądali sobie do budynków. Wówczas zareagowała czujna sąsiadka, która wyprosiła mężczyzn z podwórka. Rolniczka przypomina: NIE MA GOSPODARZA - NIE WCHODŹ! 34-latka narzeka też na dziesiątki telefonów, które codziennie otrzymuje: "Dzień dobry do kogo ja się dodzwoniłem?" - Po cholerę dzwonisz, jak nie wiesz do kogo? - retorycznie pyta swoich fanów Emilia.
CZYTAJ TEŻ: Partner Emilii Korolczuk odebrał poród w gospodarstwie. "To dla niego żaden problem" [ZDJĘCIA, WIDEO]
Kobieta już wcześniej miała do czynienia z natarczywymi fanami. – Zdarzają się jakieś głuche telefony, ludzie potrafią przyjść bardzo wcześnie rano, albo późnym wieczorem wystawać pod bramą, niekoniecznie trzeźwi – powiedziała w rozmowie z "Super Expressem". 34-latce jest potrzebny spokój, szczególnie teraz, gdy kobieta z radością czeka na przyjście na świat swojej córeczki Laury. Termin porodu jest wyznaczony na 3 czerwca. Partnerem Emilii jest 35-letni Karol. Pisaliśmy o ich związku tutaj: Co ze ślubem Emilii z "Rolnicy. Podlasie"? Mocna deklaracja. Babcia nie jest zadowolona [ZDJĘCIA, WIDEO]
Emilię będzie można oglądać w 3. sezonie programu "Rolnicy. Podlasie", który zadebiutuje w telewizji FOKUS TV już w niedzielę 14 marca. Wciąż będziemy śledzić losy między innymi Gienia i Andrzeja, Emilki, Tomka z Pokaniewa, Natalii i Michała z Haciek oraz Maćka z Kundzicz. Pojawią się też zupełnie nowi bohaterowie. O tym, co będzie w nowym odcinku, pisaliśmy tutaj: Andrzej spróbuje dosiąść rumaka. Jurek zawiezie 3 ogiery na wystawę w Szepietowie. "Rolnicy. Podlasie". Zobacz, co się stanie w 1. odcinku 3. sezonu