Kaczki staropolskie są hodowane na polskich wsiach od ponad 100 lat. Zwierzęta cechuje zrównoważony temperament, odporność na mróz i skromne potrzeby żywieniowe. Kaczki przyjechały do Laszek koło Zabłudowa aż z okolic Wrocławia. - Ale słodziak! - powiedziała Emilka, gdy wyjęła z kartonu pierwszą kaczkę. - Na razie najważniejsze jest, aby po podnóży sobie odpoczęły. To są młode kaczuchy, chyba roczne. Pięć kaczek przez kilka najbliższych dni będzie przebywać w klatce, aby spokojnie przyzwyczaić się do nowego otoczenia i "dogadać się" z innymi zwierzętami żyjącymi na Ranczu Laszki. - Muszą wiedzieć, że nikt ich nie skrzywdzi i wtedy wypuścimy je na podwórko - wyjaśniła gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie. Zdradziła, że bardzo się jej podoba w tych kaczkach, że mają tak różne upierzenie i każda jest inna. W komentarzach same zachwyty,, zarówno nad kaczkami jak i jej nową panią. "Super kaczuchy, nie ma to jak stare dobre rasy", "Przepiękne no to teraz imiona będziesz wybierać", "Widać serce do zwierząt". Jakiś czas temu w gospodarstwie Emilii Korolczuk pojawił się cielak rasy Jersey. Zwierzak bardzo szybko skradł serce 35-letniej bohaterce serialu Rolnicy. Podlasie. Przypominamy, że serial Rolnicy. Podlasie można oglądać w każdą niedzielę o godz. 20 na kanale Fokus TV.
Rolnicy. Podlasie. "Ale słodziak!" Emilia Korolczuk zadowolona z prezentu. Nowe zwierzęta na Ranczu Laszki
2021-09-14
17:28
Emilia Korolczuk nie zwalnia tempa. Na Ranczu Laszki pojawiły się nowe zwierzęta! Najpierw był piękny cielak, a teraz... kaczki staropolskie. Zwierzęta przyjechały na Podlasie z okolic Wrocławia. - Babcia mi opowiadała, że też kiedyś hodowała. Miała po 40 takich kaczek - zdradziła bohaterka serialu Rolnicy. Podlasie. 35-latka opublikowała na swoim kanale filmik ukazujący pierwsze chwile kaczek w nowym domu.