Rolnicy. Podlasie. Emilia zaprasza na Ranczo Laszki, ale jest jeden warunek

i

Autor: Telewizja Fokus TV Emilia Korolczuk otwiera swoje Ranczo Laszki dla zwiedzających. Jest tylko jeden warunek. Na każdą wizytę należy umówić się przez telefon.

Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk zaprasza na Ranczo Laszki, ale stawia jeden warunek

2021-07-23 9:49

Emilia Korolczuk otwiera swoje gospodarstwo dla zwiedzających. Turyści z całej Polski znowu mogą odwiedzać sławne Ranczo Laszki koło Zabłudowa. To tam powstają zdjęcia do popularnego serialu Rolnicy. Podlasie. "Drodzy Fani! W końcu otwieramy się na Wasze odwiedziny!" - napisała 35-latka. Jest tylko jeden warunek. Szczegóły w naszym artykule.

Fani mogą już odwiedzać Emilię Korolczuk. Gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie najwidoczniej doszła już całkowicie do siebie po urodzeniu dziecka i jest gotowa na spotkania z wielbicielami. Jak napisała na swoim fanpage'u Emilka, Ranczo Laszki można odwiedzać codziennie o każdej pełnej godzinie: 12, 14 oraz o 16. Jest tylko jeden warunek i to absolutnie zrozumiały: terminy spotkań należy wcześniej ustalać przez telefon. - Grupa odwiedzających może liczyć od 1 do 15 osób, bo inaczej mój kontakt z Wami jest utrudniony i zwiedzanie nie ma sensu - tłumaczy Emilia Korolczuk. Kobieta ma nadzieję, że taki układ powstrzyma, albo przynajmniej ograniczy wizyty fanów w absurdalnych godzinach, zarezerwowanych tylko dla niej i jej rodziny lub w porach obrządku przy zwierzętach. - Mam nadzieję, że taki układ ograniczy chociaż w jakimś stopniu Wasze odwiedziny w dziwnych godzinach, czyli 7 rano, kiedy to mamy obrządki przy zwierzętach lub o 20 kiedy to chcemy mieć już spokój i czas dla siebie... - wyjaśnia Emilia.

Ostatnie miesiące dla Emilii Korolczuk były bardzo intensywne. W lutym dowiedzieliśmy się, że bohaterka serialu Rolnicy. Podlasie jest w ciąży. Mimo błogosławionego stanu, pani sołtys wsi Laszki była wystawiona na ciągły stres związany z niezapowiedzianymi wizytami fanów, których zachowanie często wołało o pomstę do nieba. Gdy była w 5. miesiącu ciąży, do jej sławnego na całą Polskę gospodarstwa wszedł pijany mężczyzna, który z papierosem w ustach, stojąc nad słomą (!), wykrzykiwał radośnie, że chce zwiedzić gospodarstwo. - Zdarzają się jakieś głuche telefony, ludzie potrafią przyjść bardzo wcześnie rano, albo późnym wieczorem wystawać pod bramą, niekoniecznie trzeźwi – żaliła się w rozmowie z Super Expressem Emilia Korolczuk. O problemach Emilki z natarczywymi fanami pisaliśmy m.in. w tych artykułach: Emilia Korolczuk przeżywa koszmar. W nocy pod jej domem stał mężczyzna. Nie uwierzycie, czego chciał! oraz Fani są bezczelni! Gwiazda "Rolnicy. Podlasie" ma tego dość!

Rolnicy. Podlasie. Zwierzęta w gospodarstwie Gienka i Andrzeja z Plutycz
Sonda
Czy lubisz oglądać w serialu "Rolnicy. Podlasie" Emilię Korolczuk?