Do serialu Rolnicy. Podlasie po długiej przerwie powróci Bogdan ze wsi Borowskie Cibory. Rolnik wraz z dziećmi będzie rozbierać drewnianą chałupę. Rolnik będzie narzekał, że młodzi nie są zbyt chętni do pracy. Z kolei Jurek z Ciełuszek, doświadczonych hodowca koni, będzie kupował miód od pszczelarza. To okazja, by dowiedzieć się czegoś więcej o pszczołach. Rolnik planuje powiem postawienie u siebie dwóch uli. Po powrocie do domu Jurek będzie miał ręce pełne roboty. Trzeba będzie przygotować siano pod zbiór i sprawdzić stan pastwisk i wodopoju. Tymczasem jego żonę odwiedzi chór Koźliki. Panie przyjdą na próbę, gdyż czeka je występ na festiwalu pieśni białoruskiej. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Justyna pracowała, aż leciały iskry! Modernizacja w Ciemnoszyjach [WIDEO]
Z kolei w Plutyczach Andrzej i Gienek będą kończyć sprawę montażu oświetlenia i poideł w oborach dla krów. - Remont idzie dla moich krów - powiedział 38-latek. - Tylko ich teraz nauczyć - dodaje. Andrzej będzie miał wątpliwości, czy jego zwierzęta będą rozumiały, po co są te urządzenia. Okaże się, że niebieska krowa szybko pojmie, do czego służy poidło. Gienek będzie cierpiał z powodu spuchniętej nogi. Mężczyzna trafi do lekarza. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Gienek zabrany do szpitala. Trafił na SOR [ZDJĘCIA, WIDEO] Przypominamy: emisja 32. odcinka Rolnicy. Podlasie w najbliższą niedzielę o godz. 20 na Fokus TV.
Zobacz też: Rolnicy. Podlasie. "Zjadana na żywca przez wilki". Dramat w gospodarstwie Maćka z Kundzicz