Tragiczna śmierć sierż. Dariusza Konarzewskiego. Zasłabł podczas ćwiczeń
25 lat temu, podczas ćwiczeń sprawnościowych doszło do tragicznego zdarzenia, którego efektem była śmierć funkcjonariusza policji sierżanta Dariusza Konarzewskiego. W trakcie testu 40-letni mężczyzna zasłabł, stracił przytomność i trafił do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia. Zmarł dzień później, a przyczyną zgonu był wylew krwi do mózgu. Policjanci nie zapomnieli o swoim koledze, który odszedł tak nagle i niespodziewanie. Na stronie internetowej polskiej policji pojawił się okolicznościowy wpis poświęcony sierż. Dariuszowi Konarzewskiemu.
- Był dobrym i skutecznym policjantem. Rzetelnie wywiązywał się z powierzonych zadań służbowych. Zdyscyplinowany i sumienny, wyróżniał się odwagą i zdecydowaniem w działaniach. Za zaangażowanie i osiągnięcia w służbie był wielokrotnie nagradzany przez przełożonych - wspominają zmarłego kolegę policjanci.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
PRZECZYTAJ: Koszmarny wypadek na S8 na Podlasiu! Motocyklista wjechał pod prąd, prosto na tira
Polecany artykuł:
Kim był sierż. Dariusz Konarzewski?
Sierżant Dariusz Konarzewski służbę w policji rozpoczął 16 grudnia 1992 r. na stanowisku policjanta Kompanii Prewencji Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. W 1993 r. ukończył kurs podstawowy w Ośrodku Szkolenia Policji w Szczecinie, a następnie w 1996 r. kurs podoficerski w Szkole Policji w Słupsku. W latach 1993–1997 pełnił służbę na stanowisku policjanta Komisariatu Policji w Tykocinie Komendy Rejonowej Policji w Białymstoku.