Działo się to w minioną sobotę. Po godz. 17 dyżurny KMP w Suwałkach został powiadomiony o zaginięciu 82-letniej mieszkanki Suwałk. Policjanci ustalili, że kobieta wyszła z domu około godziny 16, nie informując nikogo dokąd idzie. Czytaj: Suwałki. ZAGINIONA zawędrowała aż 30 km od domu [ZDJĘCIA]
Policjanci rozpoczęli poszukiwania. W akcję zaangażowany został również przewodnik psa służbowego wraz czworonożnym funkcjonariuszem "Junga".
- Junga szybko podjęła trop za zaginioną i zaprowadziła przewodnika wprost do kobiety - informuje oficer prasowy podlaskiej policji. - 82-latka została odnaleziona na sąsiedniej posesji. Kobieta leżała na ziemi przygnieciona metalową drabiną. Nie miała siły, aby wstać i samodzielnie wrócić do domu.
Czytaj też: Suwałki: Słyszał przeraźliwie miauczenie kiedy siedział na toalecie. Prawda okazała się okrutna
Odnaleziona mieszkanka Suwałk trafiła pod opiekę zespołu pogotowia ratunkowego.
- Policjanci apelują, aby w przypadku zaginięcia osoby, w szczególności mającej problemy zdrowotne, osoby starszej, niepełnosprawnej lub dziecka jak najszybciej powiadamiać służby ratunkowe - kontynuuje oficer prasowy policji. - W takich sytuacjach każda chwila zwłoki działa na niekorzyść zaginionego. Im szybsze powiadomienie służb, tym większe prawdopodobieństwo, że osoba zaginiona cała i zdrowa powróci do domu.
Czytaj też: Suwałki. 14-latka usłyszała zarzut DZIECIOBÓJSTWA. Pomagał jej chłopak [ZDJĘCIA]