Na początku października przedstawiciele sztabu poinformowali, że impreza w stolicy Podlasia nie odbędzie się z powodu braku rąk do pracy. Sytuacja zmieniła się jednak o 180 stopni, bo z pomocą przyszło miasto Białystok i dwie prywatne firmy: Palisander i Elmont Grupa.
Polecany artykuł:
W organizację finału postanowili zaangażować się również dawni członkowie sztabu. Magistrat do organizacji WOŚP-u dołożył 40 tys zł.
Aby za rok nie powtórzyła się taka sytuacja potrzebni są ludzie, którzy przejmą obowiązki od obecnych koordynatorów - mówi Andżelika Łabicka szefowa białostockiego sztabu WOŚP.
Wkrótce powinna rozpocząć się rejestracja wolontariuszy, których ma być co najmniej dwustu. Finał odbędzie się 12 stycznia. Pieniądze będą zbierane na dziecięcą medycynę zabiegową.
Bus Eska Summer City w Białymstoku. WIDEO: