Z ustaleń policjantów wynika, że 5-letnia dziewczynka, wykorzystując nieuwagę rodziców, spadła z przyczepy wypełnionej zbożem. Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało.
Czytaj też: Podlaskie. Zobaczył samochód w STAWIE. Kierowca był w środku [ZDJĘCIA]
- Pamiętajmy, że dzieci zasługują na szczególną uwagę - informuje oficer prasowy policji w Grajewie. - Naszym obowiązkiem jest zadbanie o to, aby nasze pociechy nie przebywały w zasięgu pracujących maszyn z których często widoczność jest ograniczona. Najmłodsi nie powinni pozostawać bez opieki osoby dorosłej.
Czytaj też: Podlaskie. Zakrwawiony 22-latek odnaleziony na polu. Nie wiedział, gdzie jest