Podlaski Oddział Straży Granicznej wydał w środę (21 grudnia 2022) oświadczenie dotyczące zwłok znalezionych na granicy.
- Dzięki istniejącej barierze elektronicznej bez przerwy monitorujemy sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Każde podejście pod zaporę oraz próby nielegalnego przekroczenia granicy natychmiast są wykrywane. Tak było i w tym przypadku - głosi oświadczenie opublikowane w na stronie internetowej POSG.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, wcześniej białoruskie służby graniczne opublikowały informację o tym, jakoby w nocy 20 grudnia przy granicy z Polską znaleziono zwłoki mężczyzny; miało się to stać niedaleko bramy w zbudowanej przez Polskę stalowej zaporze. W tej informacji mowa jest o tym, że na ciele zmarłego stwierdzono siniaki, zwłoki zostały przewiezione z Polski na Białoruś przez bramę w ogrodzeniu, a wśród rzeczy zmarłego znaleziono m.in. nakaz deportacji z naszego kraju, datowany na 19 grudnia 2022 roku. Przy tekście opublikowano zdjęcia dokumentu tożsamości mężczyzny narodowości syryjskiej oraz postanowienie polskiej SG o opuszczeniu przez niego terytorium RP i zakazie ponownego wjazdu do strefy Schengen przez trzy lata, wydane w Bobrownikach 19 grudnia tego roku.
Podlaski Oddział Straży Granicznej poinformował, że pierwsze informacje o ruchu osób po stronie białoruskiej w miejscu, gdzie potem miały być znalezione zwłoki, przekazany został przez Centrum Nadzoru bariery elektronicznej we wtorek o godz. 21.37 do placówki SG w Szudziałowie.
- Widać wyraźnie, że służby białoruskie coś szykują. W tym miejscu pojawiają się jeszcze kilka razy. Zawsze w sygnalizowane miejsca wysyłane są patrole z placówki, by sprawdzić, czy dochodzi do próby nielegalnego przekroczenia granicy - podkreśliła rzecznik POSG mjr Katarzyna Zdanowicz.
Teren, na którym zauważono ruch osób po stronie białoruskiej, monitorowano również kamerą termowizyjną. Jak podała SG, w czasie sprawdzania tego miejsca do godziny ok. 1.00 w nocy nie wykryto żadnych osób.
- Dopiero potem, na drodze oddalonej od bariery o kilkanaście metrów po stronie białoruskiej, pojawiły się służby białoruskie, które zaczęły fotografować to miejsce na tle bariery i stojącego patrolu polskiej SG oraz leżącego śpiwora i - jak się później okazało - ciała. Dzisiaj (środa, 21 grudnia 2022) zamieścili informację o rzekomym przerzuceniu zwłok przez polskie służby na Białoruś, chociaż na nagraniach widać, że przygotowanie prowokacji zajęło im kilka godzin - głosi komunikat.