Rolnicy. Podlasie. Andrzej Onopiuk z Plutycz kontynuuje podbój YouTube'a. Jego kanał subskrybuje ponad 80 tys. widzów, a niektóre filmy mają po ponad pół miliona wyświetleń. Tym razem gwiazdor serialu wypuścił filmik pod nazwą: "Andrzej wpadł pod kosiarkę Co wydążyło się w Plutyczach Rolnicy z Podlasia". Już w pierwszej sekundzie nagrania (wideo znajduje się pod ostatnim akapitem) możemy zobaczyć, że 39-letni rolnik dawno nie był u fryzjera. Do domu Andrzeja Onopiuka przyjechała pani Kasia. Fryzjerka zdradziła, że pochodzi z Rumi w woj. pomorskim. - Czemu na Kaszubach mówią ciągle "jo, jo, jo"? - zapytał rolnik z Podlasia. - No widzisz, tak to jest u nas. U was O TAK, a u nas JO. [...] No taki nasz kaszubski naród. Takie przytaknięcie - podsumowała pani Kasia, której urok osobisty skradł serca widzów. - Niby taka sama Polska, a jest różnica - dodał Andrzej. Rumię, a maleńkie Plutycze dzieli prawie 500 km drogi. Po serdecznej wymianie zdań fryzjerka przystąpiła do pracy i zajęła się gęstą czupryną rolnika. Strzyżenie miało miejsce na podwórku, przed domem Andrzeja.
Andrzej z Plutycz upierał się, aby ogolić go możliwie najkrócej. - Nie trochę, tylko dużo, bo zaczynają się żniwa, a żniwa to jest źle z długimi włosami - podsumował. O tym, ze maszynka do strzyżenia i nożyczki mogą zdziałać cuda, przekonaliśmy się oglądając jeden z ostatnich odcinków serialu Rolnicy. Podlasie. Gienek Onopiuk na oczach widzów przeszedł wyraźną metamorfozę, chociaż wystarczyła jedna wizyta u fryzjera. Najnowszy filmik opublikowany na YouTube spodobał się widzom. "Andrzej teraz o 20 lat młodszy chłopak jak malowany", "brawo dla pani Kasi. Jo". Przypominamy, że program Rolnicy. Podlasie jest emitowany co niedzielę na Fokus TV o godz. 20.
Czytaj też: Andrzej z Plutycz pokazał nową łazienkę. Luksus bije po oczach. "Jak u prezydenta" [WIDEO]
