Białystok. Wjechał na chodnik i coś wyrzucił. Policjanci zatrzymali dwóch młodych ludzi [ZDJĘCIA]

i

Autor: KMP Białystok Policjanci zatrzymali 19 i 23-latka podejrzanych o posiadanie narkotyków. Młodszy z mężczyzn na widok patrolu policji wybiegł z samochodu i odrzucił reklamówkę z blisko 200 gramami marihuany. Natomiast w domu kierowcy mundurowi znaleźli niewielką ilość amfetaminy. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. 19-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających.

Białystok. Wjechał na chodnik i coś wyrzucił. Policjanci zatrzymali dwóch młodych ludzi [ZDJĘCIA]

2020-12-08 11:44

Policjanci zatrzymali 19 i 23-latka podejrzanych o posiadanie narkotyków. Młodszy z mężczyzn na widok patrolu policji wybiegł z samochodu i odrzucił reklamówkę z blisko 200 gramami marihuany. Natomiast w domu kierowcy mundurowi znaleźli niewielką ilość amfetaminy. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. 19-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających.

Do tej sytuacji doszło na ul. Produkcyjnej w Białymstoku. Policjanci zauważyli, że na chodnik niespodziewanie wjechał peugeot. Z auta wysiadł mężczyzna, który wyrzucił foliową reklamówkę. Funkcjonariusze zainteresowali się tą dziwną sytuacją.

Okazało się, że tajemnicze zawiniątko wyrzucił 19-letni mężczyzna. W reklamówce znajdowało się blisko 200 gram marihuany. Z kolei jego kolega kierujący peugeotem nie miał prawa jazdy. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Zobacz też: Białystok. Młodzi mężczyźni w volkswagenie. To miała być rutynowa kontrola [ZDJĘCIA]

- Śledczy podczas przeszukania domu 23-latka, znaleźli niewielką ilość amfetaminy - informuje oficer prasowy policji. - Młodszy z nich usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Natomiast starszy odpowie za posiadanie środków odurzających.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 

Czytaj też: Klęczał. Ręce miał we krwi. Dramatyczna interwencja w Białymstoku [FOTO]

Zadźgał byłą dziewczynę i uciekł. Zatrzymali go 400 km dalej