Damian podpalił się pod komendą. Horror w Kolnie

i

Autor: Czytelnik/reprodukcja Tomasz Matuszkiewicz/Super Express

Koszmar w Kolnie

Damian podpalił się pod komendą. Horror w Kolnie. Wcześniej zamordowano jego brata

2022-07-05 15:54

Przerażające sceny rozegrały się pod drzwiami komendy policji w Kolnie (woj. podlaskie). 35-letni Damian S. na oczach przechodniów oblał się benzyną i podpalił. Na ratunek desperatowi rzucili się dyżurny policji i przypadkowy kierowca. Mężczyzna w stanie krytycznym trafił do szpitala w Łomży. Jak się okazało, jego czyn ma związek z zabójstwem, które opisaliśmy w "Super Expressie" pięć lat temu.

Damian podpalił się pod komendą policji w Kolnie. Oparzenia obejmują ponad 90 proc. ciała

Damian S. (35 l.), znany w Kolnie jako „Willow”, w poniedziałek (5.07) ok. godz. 17 pojawił się w pobliżu miejscowej komendy. Z przyniesionej ze sobą butelki wylał na siebie łatwopalną substancję i podpalił. Żywą pochodnię ugasili dyżurny policji, który wybiegł z budynku oraz parkujący w pobliżu kierowca. 35-latka zabrał śmigłowiec pogotowia ratunkowego – jego stan jest bardzo ciężki, a oparzenia obejmują ponad 90 proc. ciała. – Mężczyzna nie posiadał żadnych transparentów i nie są znane powody takiego czynu – poinformował wstępnie rzecznik prasowy podlaskiej policji, Tomasz Krupa. Szybko jednak wyszło na jaw, że akt samospalenia Damiana S. ma związek z zabójstwem jego brata, Tadeusza (+35 l.). W marcu 2017 r. do mieszkania jego matki, 63-letniej wówczas Janiny, wdarł się napastnik, kopniakiem roztrzaskał drzwi wejściowe, brutalnie pobił kobietę i nożem myśliwskim rozpłatał gardło jej synowi.

Damian S. leczył się psychiatrycznie

Tadzik wykrwawił się na moich rękach – opowiadała nam przed pięciu laty kobieta. Zabójcą okazał się Dariusz P. (wówczas 44 l.), znajomy i partner Tadeusza w szemranych interesach. Policjanci błyskawicznie go dopadli, a sąd skazał na 12 lat odsiadki. Mimo to, Damian S. przez lata ze znanych tylko sobie powodów nosił w sobie żal do stróżów prawa. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Teraz walczy o życie w szpitalu, a sprawę bada prokuratura.

Czytaj też: Za Lidią płakał cały Tykocin. Nastolatka podpaliła się. Napis na jej grobie ściska za serce [ZDJĘCIA, WIDEO]

14-latka oblała się benzyną i podpaliła. Grób Lidii B. (+14 l.) na cmentarzu w Tykocinie (woj. podlaskie) rok po tragedii

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  • Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym 800 70 22 22
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  • Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  • Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  • pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Sonda
Czy depresja to problem, z którym walczy się w Polsce w odpowiedni sposób?