W środę rano wielu białostoczan miało problemy z dotarciem do szkół lub swoich miejsc pracy. Na jezdniach była gruba warstwa śniegu. Zepsute auta blokowały pasy ruchu. Wielu kierowców miało też problem z pokonaniem oblodzonych wzniesień.
Czytaj także: Atak zimy w Białymstoku. Totalny paraliż miasta. Policja nie wpuszczała TIR-ów [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wiele głównych ulic w mieście było mocno zakorkowanych. Najgorzej było na ul. Popiełuszki, Sikorskiego, al. Jana Pawła II, Hetmańskiej, Pogodnej, św. o. Pio czy na al. Piłsudskiego. Teraz już na białostockich ulicach nie powinno być większych problemów.
Autobus linii 21 z ul. Zielonogórskiej zazwyczaj docierał do centrum w około 15 minut. Teraz zajęło mu to dwie godziny.
Czytaj także: Autobus jechał do centrum dwie godziny. Internautka: Masakra
Internauci w komentarzach pod naszym postem na Facebooku narzekali, ze na ulicach nie widzieli służb odśnieżających. Piaskarki ani jednej na drodze, śniegu po kostki warunki fatalne - napisał Wojciech.
Posłuchaj wypowiedzi białostoczan:
Był też spory problem na drogach dojazdowych do Białegostoku. Na utrudnienia narzekali m.in. kierowcy jadący z Supraśla do Białegostoku.
Komentarze naszych Internautów:
"Stoję w tym korku i się zastanawiam czy nie szybciej dojdę z buta na Białostoczek" - Ewelina
"Ludzie przechodząc na przejściu dla pieszych się przewracają" - Joanna
"Ogólnie jakaś porażka... Ja nie rozumiem czy miasto nie ma wystarczająco maszyn do odśnieżania czy o co chodzi. Ja właśnie staram się dotrzeć do szkoły z córką ale stoimy w takim korku że szok." - Żaneta
Czytaj także: Zimowy paraliż Białegostoku. Kobieta: Lubię ekstremalne warunki [AUDIO, ZDJĘCIA, WIDEO]
"I jak tu dojechać, szok" - Iwona
"Trwa akcja schudnij tej zimy by mieć piękną figurę latem :) wszędzie można przecież dojść" - Paulina
O godzinie 12. dotarł do nas komunikat prasowy z Urzędu Miejskiego:
W Białymstoku obowiązuje specjalna procedura polegająca na współdziałaniu wszystkich służb po to, by zapewnić przejezdność w mieście. Paraliżu nie ma, choć ekstremalne warunki pogodowe spowodowały, że sytuacja na drogach jest trudna. Wciąż trwa odśnieżanie miasta, ale prognozy przewidują kolejne opady śniegu, nawet marznącego.