Sękacze pojadą do Poznania w sobotę 13 kwietnia. Tego dnia Jagiellonia Białystok zagra z Lechem Poznań w 30. kolejce Lotto Ekstraklasy. Zanim jednak oba zespoły staną naprzeciw siebie na murawie stadionu przy Bułgarskiej, a kibice rozpoczną doping, zapraszamy mieszkańców Poznania na plac przy Starym Browarze (od strony wejścia do nowej części przy ul. Ratajczaka) na godzinę 13, gdzie prosto z klubowego autokaru serwowany będzie pyszny sękacz.
Czytaj także: Jagiellonia Białystok zagra na Stadionie Narodowym. Kibice organizują wielki wyjazd do Warszawy
Sękacz jest jednym z najbardziej charakterystycznych ciast na Podlasiu. Charakteryzuje się szczególnym sposobem przygotowywania. W przeciwieństwie do wielu innych wypieków, sękacza piecze się nad otwartym ogniem obracając go na rożnie. Polewanie kolejnymi warstwami ciasta biszkoptowo-tłuszczowego sprawia, że po przekrojeniu swoim wyglądem przypomina pień drzewa, a nadmiar ciasta, który spływa i zastyga na bokach w trakcie produkcji przypomina sęki.
- Już w listopadzie, po udanej akcji częstowania mieszkańców naszego miasta rogalami świętomarcińskimi, zapowiadaliśmy, że udamy się do Poznania z rewizytą. Cieszymy się, że akcję wspiera Pan Artur Kosicki - Marszałek naszego województwa. W najbliższą sobotę Jagiellonia będzie częstowała sękaczami kibiców z Wielkopolski. Zapraszamy serdecznie na plac przy Starym Browarze. Będziemy na miejscu od godziny 13:00. Mamy nadzieję, że ciasto będzie smakowało i zachęcimy Wielkopolan do odwiedzin naszego pięknego regionu. Wierzymy, że z Lechem Poznań zainspirujemy inne kluby do podobnych działań. - mówi Agnieszka Klim, dyrektor marketingu Jagiellonii Białystok.
W akcję czynnie zaangażował się Marszałek Województwa Podlaskiego.
- Mam nadzieję, że kibice Lecha z sympatią odbiorą nasz „słodki prezent” i że wpłynie on pozytywnie na atmosferę i przebieg całego meczu. Jako wieloletni kibic Jagiellonii będę oczywiście mocno trzymać kciuki za jej wygraną w meczu w Poznaniu. Liczę na dobry wynik, zwłaszcza po ostatniej wygranej z Miedzią Legnica i awansie do finału Pucharu Polski - dodaje marszałek Artur Kosicki.
- Dotąd w Polsce nie zdarzało się, żeby kluby sportowe w jakiejkolwiek dyscyplinie promowały swoje regiony na terenie swoich rywali. Jesienią przełamaliśmy to i częstowaliśmy mieszkańców Białegostoku rogalami świętomarcińskimi. Mamy nadzieję, że teraz poznaniakom i Wielkopolanom równie mocno zasmakują sękacze przywiezione przez przedstawicieli Jagiellonii. Na boisku rywalizujemy, ale poza nim kolejny raz możemy pokazać, jak ważne jest dla nas przywiązanie do lokalnych tradycji. Kto wie, może te akcje "zarażą" do działania również innych – mówi Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań.
Polecamy również:
Jagiellonia Białystok zagra na Stadionie Narodowym. Kibice organizują wielki wyjazd do Warszawy
Podlaska Straż Graniczna prowadzi nabór do służby. Zarobki: 3250 złotych na rękę
Gwałt na ul. Wyszyńskiego. Sąd skazał sprawcę na 8 lat więzienia
Rowery elektryczne w systemie BiKeR? Taki pomysł ma radny Henryk Dębowski