Emilia Korolczuk co jakiś czas opisuje sytuacje, od których czytania włosy stają dęba na głowie. Nic dziwnego, że Emilia Korolczuk traci cierpliwość. W poniedziałek 8 marca pod jej domem stał obcy mężczyzna. W środku nocy chciał sobie zrobić z nią zdjęcie. - Otwieram okno, a tam pan, nie powiem pełna kultura, trzeźwy, ale nie chodziło o żaden wypadek, tylko o to, czy zrobimy sobie wspólne zdjęcie... Tak się zastanawiam czy ludzie są zupełnie pozbawieni taktu, wyobraźni, nie wiem czego jeszcze... - napisała Emilia Korolczuk. Wcześniej 34-latka informowała o fanach, którzy pijani wchodzili na jej posesję, jeden z mężczyzn z papierosem w ustach stał nad suchą słomą. Pisaliśmy o tym tutaj: Przejmujący apel Emilii Korolczuk. Fani są bezczelni! Gwiazda "Rolnicy. Podlasie" ma tego dość!
Emilia Korolczuk jest w 6. miesiącu ciąży i spodziewa się córeczki Laury. W gospodarstwie pomaga jej partner Karol. Kobieta potrzebuje spokoju, ale nachalni i bezczelni fani nie dają jej spokoju. Na szczęście bohaterka „Rolnicy. Podlasie”, która swoją szczerością i dobrym sercem zjednała sobie sympatię widzów, może liczyć na wsparcie fanów, którzy potrafią uszanować jej prywatność.
- Na ludzką głupotę nie ma lekarstwa, niektórzy myślą, że jak kogoś znają z telewizji, to mają prawo do życia tej osoby - napisała Basia. - Ludzka głupota nie ma granic i co tu więcej pisać – dodaje Kasia.
Czytaj też: Emilia Korolczuk z "Rolnicy. Podlasie" jest w ciąży! Wiemy, kim jest ojciec! "Odnalazł mnie dzięki serialowi" [ZDJĘCIA, WIDEO]
Duży komentarz zamieściła internautka o imieniu Anna:
- Kulturę wynosi się z domu i powinno się ją zachowywać w stosunku do normalnego Kowalskiego i względem kogoś znanego. Ktoś, kto nie szanuje czyjejś prywatności i ciszy nocnej to jest zwyczajny cham. Pani Emilka ma prawo do odpoczynku tak samo jak każdy człowiek a już zwłaszcza, gdy jest w ciąży. Cały dzień ciężko pracuje, nosi pod sercem nowe życie (to nie jest też lekkie) i ma prawo do odpoczynku. Ma prawo być zdenerwowana i mówić o tym głośno. Fan jest kimś, kto umie uszanować swoją ulubioną, znaną osobę a nie pakować jej się z butami bez pytania do domu.
Pod jednym z komentarzy pojawiła się również odpowiedź samej Emilki, która zwróciła uwagę, że również ogląda telewizji i nie przyszło jej do głowy, aby do kogoś jechać i stać pod jego domem.
- Mi też by nie przyszło do głowy żeby jechać w ciemno, tym bardziej w godzinach nocnych, do obcych ludzi, których znam jedynie z ekranu. Jestem bardzo zdziwiona wręcz głupotą ludzi. Szczególnie w tak ważnym dla nas czasie kiedy czekamy na dziecko, dokładając do tego pandemię... - napisała 34-letnia gwiazda programu "Rolnicy. Podlasie". Emilię Korolczuk będzie można oglądać już niedługo w 3. sezonie serialu dokumentalnego rolnikach z Podlasia. Premiera w niedzielę 14 marca o godz. 20 na kanale FOKUS TV. Zobaczcie, co będzie w pierwszym odcinku: Andrzej spróbuje dosiąść rumaka. Jurek zawiezie 3 ogiery na wystawę w Szepietowie. "Rolnicy. Podlasie". Zobacz, co się stanie w 1. odcinku 3. sezonu