Próba oszustwa w Białymstoku

i

Autor: Obraz Pexels z Pixabay Próba oszustwa w Białymstoku

Oszustwo "na wypadek". Kobieta zadzwoniła do 63-latki i powiedziała, że jest jej córką i miała wypadek

2019-06-24 12:51

Uwaga białostoczanie! W poniedziałek rano doszło do próby oszustwa metodą "na wypadek". Policja ostrzega: Bądźmy czujni.

Telefoniczni oszuści znowu atakują w Białymstoku. Około godz. 9 białostoccy policjanci otrzymali zgłoszenie o usiłowaniu oszustwa metodą "na wypadek". Jak informuje Katarzyna Zarzecka z KMP w Białymstoku, do 63-latki zadzwoniła zapłakana dziewczyna, która podała się za córkę kobiety. Oszustka wyznała, że spowodowała wypadek i grozi jej pobyt w więzieniu.

Czytaj także: Kolejne próby telefonicznych oszustw w Białymstoku. Kobieta zadzwoniła do 71-latka i powiedziała, że jest jego córką

- Aby załagodzić sprawę potrzebuje 220 000 złotych - informuje oficer prasowy policji.

Na szczęście czujna kobieta nie dała się oszukać i od razu zadzwoniła na policję.

Policja poinformowała po południu, że na terenie Białegostoku doszło do tej pory do czterech przypadków usiłowań oszustw na tzw. wnuczka, gdzie sprawcy wprowadzają w błąd, telefonicznie informując, że członek rodziny miał wypadek i są potrzebne pieniądze na polubowne załatwienie sprawy.

Polecamy także:

23-latka z Afryki oszukała Polkę na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Podawała się za amerykańskiego żołnierza

Niedźwiedź w Puszczy Białowieskiej. Nagrała go kamera. Leśnicy: "Przebywając w lesie należy zachować szczególną ostrożność" [WIDEO]

Krysia z Białegostoku sprzedawała obrazy pod sklepem, aby pomóc chorej koleżance