Żałoba po śmierci 4 osób

"One wyglądały, jakby po prostu usnęły". Żałoba w Choroszczy po śmierci Radosława i jego dzieci. "Niech aniołowie ich utulą"

2023-03-01 8:24

Stefek (+10 l.), Weroniczka (+8 l.) i Antoś (3 l.) mieli przed sobą całe życie. Przerwał je pożar ich domu w Choroszczy (woj. podlaskie), w którym zginął także ojciec dzieci, Radosław Z. (+45 l.). Wszystko wskazuje na to, że to mężczyzna był sprawcą podpalenia i prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie o zabójstwo. Internauci są wstrząśnięci tą tragedią.

Żałoba w gminie Choroszcz. Burmistrz Robert Wardziński odwołał organizowane przez gminę i podległe jej jednostki wszystkie wydarzenia rozrywkowe, które "w jakikolwiek sposób mogłoby naruszyć powagę i dramat sytuacji, w której znaleźli się Najbliżsi Ofiar, a wraz z nimi cała nasza lokalna społeczność. Proszę o jedność postaw w tym trudnym dla wszystkim czasie". Żałobę wprowadzono od 1 marca do 3 marca. Internauci są wstrząśnięci tą tragedią: "Straszna tragedia, po prostu brak słów, serce pęka", "niewyobrażalna tragedia", "najbardziej szkoda dzieci, serce pęka z żalu", "spoczywajcie w pokoju Aniołki", "żal dzieci, niech aniołowie ich utula".

Tragiczny pożar domu w Choroszczy. "Dzieci wyglądały, jakby po prostu usnęły"

W niedzielnym (26.02) pożarze domu w Choroszczy zginęły cztery osoby: 45-letni Radosław oraz trójka jego dzieci. Z pożaru ocalała tylko 40-letnia Urszula. Policja informuje, że zgłoszenie o pożarze poprzedziło zawiadomienie o awanturze domowej. 40-latka uciekła z domu i zadzwoniła na numer alarmowym. Jako pierwsi dotarli na miejsce wezwani do małżeńskiej awantury policjanci, ale byli już bezradni wobec szalejących we wnętrzu budynku płomieni. Strażacy po ugaszeniu pożaru wynieśli z domu cztery ciała – ojca i trójki jego dzieci. – One wyglądały, jakby po prostu usnęły. Ogień mocno ich nie okaleczył, myślę, że zginęły zatrute czadem – domyśla się daleki krewny rodziny. Przyczyny śmierci wykaże jednak dopiero zaplanowana za kilka dni sekcja zwłok.

Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie zabójstwa

Z nieoficjalnych informacji Radia Białystok wynika, że przy zwłokach Radosława Z. ratownicy odnaleźli kanister po benzynie i zapalniczkę. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła już postępowanie w sprawie o zabójstwo. Stefek, Antoś i Weroniczka spoczną na cmentarzu w Choroszczy, a ciało ich ojca zostanie pochowane w jego rodzinnej Ostrołęce (woj. mazowieckie). Mama dzieci pozostaje pod opieką psychologa i rodziny.

Czytaj też: Białystok. Mariusz zasztyletował matkę, żonę, córeczkę i odkręcił gaz. Rodzina miała niebieską kartę

Tragiczny pożar w Choroszczy. Nie żyje ojciec i 3 dzieci
Sonda
Czy jako kobieta doświadczyłaś kiedyś przemocy domowej?