Zefir poczuł się źle na początku lutego. Prawdopodobnie była to reakcja na profilaktyczne odrobaczanie. Z koniem było naprawdę źle. W pewnym momencie Emilia Korolczuk pisała, że "rokowania nie są dobre". W internecie powstała nawet zbiórka pieniędzy na pokrycie rosnących kosztów leczenia. Do tej pory udało się zebrać ponad 4 tysiące złotych. Z najnowszych informacji wynika, że koń ma się już "troszkę lepiej". - Nadal sam nie wstaje, trzeba go codziennie rano podnosić, ale najważniejsze, że dopisuje mu apetyt - napisała w mediach społecznościowych Emilia Korolczuk. Zefir to zwierzak szczególny. Koń był hodowany z przeznaczeniem na mięso. Na szczęście Zefir został wykupiony od handlarza i trafił do Emilki na Ranczo Laszki. Emilia Korolczuk opublikowała zdjęcie, na którym widać Zefira oraz dwie kozy. - Już wiemy dlaczego Zefir jest chudziutki! Kozy mu podbierają jedzonko z każdej strony - zażartowała gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie. Zdjęcie oraz opis sprowokowały jedną z internautek do reakcji. Czytajcie dalej.
Konia się nie trzyma z kozami - napisała kobieta. Emilia Korolczuk odpowiedziała w swoim stylu, czyli mocno i konkretnie: "Ludzie luzujcie poślady, to, że jedna młoda prześlizgnęła się do zagrody konia pod bramką, nie oznacza, że wszystkie 60 tam wchodzi i go objada..." Sołtys wsi Laszki wsparli fani. - Ogląda pani filmy z Rancza Laszki? - zapytała retorycznie pewna kobieta. - To powinna pani wiedzieć że kozy i koń mają swoje wygrodzone pomieszczenia a że pokonały przegrodę i znalazły się w boksie Zefira za tym przemawia spryt kóz - podsumowała fanka. Zefirowi życzymy zdrowia, a Emilce cierpliwości do fanów. Zrzutkę pieniędzy na leczenie konia można znaleźć pod tym adresem: Zefir z Rancza Laszki
Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz i dom za milion złotych? Rolnik szczery do bólu
Serial Rolnicy. Podlasie, którego bohaterką jest Emilia Korolczuk, można oglądać w każdą niedzielę na Fokus TV. Uwaga, zmieniła się godzina emisja. Teraz to znowu godz. 20.