Wracamy do tematu pożaru, który pod koniec zeszłego tygodnia wybuchł na Politechnice Białostockiej. Jak pokazują zdjęcia strażaków, sytuacja była groźniejsza nim nam się wydawało. Było to w czwartek około godziny 10 na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej. W pomieszczeniu piwnicznym płonęła makulatura. Na miejsce przyjechali strażacy.
>>>ZOBACZ ZDJĘCIA<<<
- W chwili przybycia zastępów na miejsce zdarzenia stwierdzono dym wydobywający się z piwnicy na klatce schodowej oraz widoczne zadymienie w dwóch zewnętrznych oknach piwnicznych - informują strażacy.
Pożar wybuchł w pracowni grafiki warsztatowej. Dym wypełnił pomieszczenia znajdujące się w budynku. Prawie 200 osób opuściło wydział: 39 pracowników i 163 studentów.
Czytaj także: Dariusz Antuszewski zginął w wypadku. Był studentem Politechniki Białostockiej. Jechał motocyklem
Akcja gaśnicza trwała dwie godziny. Relacjonuje kp. Łukasz Ostrowski z KM PSP w Białymstoku:
"W trakcie działań na miejsce zdarzenia przybyło Pogotowie Energetyczne, które potwierdziło wyłączenie zasilania w budynku. Równocześnie sprawdzono pomieszczenia na parterze i I piętrze pod kątem przebywania osób postronnych. Po lokalizacji pożaru oddymiono pomieszczenia. Miejsce prowadzonych działań jak i pomieszczeń sąsiednich sprawdzono miernikiem wielogazowym i kamerą termowizyjną nie stwierdzając zagrożeń. "
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Zobacz także:
Złodzieje z Białegostoku poszukiwani przez policję. Rozpoznajesz kogoś? [ZDJĘCIA]
RLDP w Białymstoku: Ryzyko utraty zdrowia i życia w Puszczy Białowieskiej wzrosło o blisko 1000 %