Maciej Sidorowicz to jeden z bohaterów serialu Rolnicy. Podlasie. Odwiedziliśmy go z kamerą przy okazji naszej akcji "making od Rolnicy. Podlasie". Widzowie kojarzą go jako twardego i silnego hodowcę, który jednocześnie jest wrażliwy i kocha zwierzęta. Jakiś czas temu mocno przeżył śmierć baranka Virusa, którego pożarły wilki. - Jeszcze w niedzielę go przytulałem i wyjmowałem mu kleszcze. Bardzo to lubił. Pusto i smutno bez Viruska - napisał po śmierci zwierzęcia 52-latek. Maciek Sidorowicz mieszka w Kundziczach w powiecie sokólskim. Prowadzi około 40 hektarowe gospodarstwo, które już jako 18-latek przejął od swojego nieżyjącego ojca. W swoim gospodarstwie hoduje bydło rasy Highland Cattle (Szkockie Bydło Górskie). Stado liczy obecnie 40 sztuk. - Z tą hodowlą są dwa problemy. Jeden to dramatycznie niska cena wołowiny w skupie, a druga to fakt, że na mięso w tej rasie byk może być przeznaczony w wieku dopiero czterech lat. Do tego czasu powstaje taka więź i przywiązanie między nami, że jak takie zwierzę oddać na ubój - powiedział nam Maciek.
W gospodarstwie są też konie, osioł, kozioł, psy i koty. Miesiąc temu pojawił się koń Hakim. 22-letnie zwierzę trafiło do Maćka, jak sam to ujął, "na dożywocie". - Przyjechał w słabej kondycji, ale już się poprawił - dodaje. Czasami odwiedzają go fani. Maciek nie podchodzi do każdego, bo po prostu nie ma na to czasu. Niedawno byliśmy u niego z kamerą. Zobaczcie jak żyje twardziel z serialu Rolnicy. Podlasie! Jednocześnie zapraszamy do oglądania serialu. Premierowe odcinki można oglądać w każdą niedzielę o godz. 20 na kanale Fokus TV.
Zobacz też: Rolnicy. Podlasie. Maciek z Kundzicz o włos od tragedii! Na S8 wystrzeliła mu opona! [ZDJĘCIA]