Porwanie w Białymstoku. Partia Dzielny Tata: "Matka rok temu uprowadziła dziecko z RFN do Polski"

2019-03-08 9:14

Takie rewelacja pojawiły się na oficjalnym fanpage'u organizacji Dzielny Tata. Dziś policja oficjalnie podała, że porywacze nie byli zamaskowani. Mieli na sobie białe t-shirty.

Porwanie w Białymstoku: Natalia i jej córka Amelka odnalezione. Policja zatrzymała porywaczy - w tym ojca [ZDJĘCIA]

Natalia i jej 3-letnia córka odnalezione. Wśród zatrzymanych jest ojciec. Policyjny mediator: "Jego desperacja doprowadziła do odebrania dziecka"

Sztab partii Dzielny Tata opublikował w internecie sensacyjne informacje na temat porwania 25-latki i jej córki w Białymstoku. Według tej organizacji: ruszyła kampania przeciw złym ojcom, bandytom przemocowcom, przestępcom, nie ma żadnych skrupułów, medialna nagonka skierowana jest wprost przeciw ojcostwu.

>>> ZOBACZ ZDJĘCIA <<<

Na ich fanpage'u pojawił się wpis, który przytaczamy w całości:

- Wg sztabu Dzielnego Taty wynika, że matka rok temu uprowadziła dziecko z RFN do Polski, przeciwko matce jest wszczęta konwencja haska, sąd w Białymstoku przekazał sprawę do Niemiec a matka nie wydaje dziecka główną spiralę nakręca babka dziecka powiązana z SO w Białymstoku to ona "załatwiła" wszczęcie procedury Child Alert.

Jedna z internautek zapytała, gdzie są dowody w tej sprawie. W odpowiedzi pojawił się komentarz: wiadomość 100% pewna, nie można ujawniać źródła, prawem chronione.

Białystok. Natalia i Amelia w rękach porywaczy. Nowe ustalenia detektywów: "Uprowadzona matka dziecka posiada dużą ilość tatuaży na rękach oraz nogach" [ZDJĘCIA]

Porwanie w Białymstoku. Sąsiedzi Cezarego R.: Raczej spokojny, ale z problemami [AUDIO]

Organizacja powstała 8 marca 2015 roku. Określają się jako "partia". Jak czytamy na oficjalnej stronie ugrupowania, partia ma na celu wprowadzenie równości pomiędzy kobietą i mężczyzną w kwestii wychowywania własnych dzieci i wprowadzenia "opieki naprzemiennej" po rozstaniu rodziców, ważne jest też wprowadzenie obowiązkowych badań DNA, likwidacja alimentów dla rodziców chcących wychowywać swoje dzieci.

Przypomnijmy, że do porwania 25-letniej Natalii i jej córki Amelii doszło w czwartek na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku.

>>> WSZYSTKIE AKTUALNE INFORMACJE ZNAJDZIECIE W TYM ARTYKULE <<<

Do spacerującej ulicą Hallera 47 kobiety, jej dziecka i babci podjechał citroen. Z pojazdu wybiegło dwóch mężczyzn, którzy siłą wciągnęli mamę i jej dziecko do samochodu. Okazuje się, że nie byli zamaskowani. Mieli na sobie białe tshirty.

Świadkiem porwania była babcia 25-latki, która w rozmowie z TVP Info powiedziała: Oni się nie kryli, to było tak jak na gangsterskich filmach. Wzięli dziecko pod pachę, widziałam, że się szarpała.

Porywacze odjechali. Szybko porzucili środek transportu. Zrobili to przy garażach na ul. Cedrowej, około 500 metrów od miejsca porwania. Tam trop się urywa. Napastnicy byli dobrze przygotowani do porwania w Białymstoku. Policja informuje, że odnalezione auto pochodzi z wypożyczalni w Łomży.

Trasa Niepodległości 2019. Zakończenie budowy coraz bliżej. Są już znaki drogowe [ZDJĘCIA]

Białostocka Komunikacja Miejska za darmo dla bezrobotnych? Taki jest pomysł radnego PiS

Porywacze mogli przesiąść się do innego pojazdu i dalej kontynuować ucieczkę. Mogli też ukryć się gdzieś w Białymstoku, aby przeczekać obławę. W Białymstoku jest dużo policji, która patroluje ulice i kontroluje samochody. Służby przeglądają monitoring miejski.

W porwaniu uczestniczył 36-letni ojciec Amelki. Mężczyzna był zameldowany w Szczecinie. Pracował w Niemczech. Pierwsze informacje mówiły, że jest to obywatel Niemiec, ale rzecznik podlaskiej policji zdementował te doniesienia. 25-latka była w konflikcie ze swoim mężem. Jak podaje stacja TVN 24: Kobieta była ofiarą przemocy domowej i uciekła do swojej rodziny.

Amelia ma niebieskie oczy i jasne włosy spięte w kok. Ubrana była w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie i granatowe buty.

Wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu dziewczynki i jej mamy, proszone są o pilny kontakt z najbliższą jednostką policji. Na czas funkcjonowania Child Alert uruchomione zostało Call Center pod nr 995, na które można przekazywać wszelkie informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionych. Można też pisać na adres [email protected].

Białystok. Porwanie matki z dzieckiem. Białostoczanie: "Nigdy nic takiego się nie wydarzyło" [AUDIO]

CHILD ALERT. Białystok: Tak wygląda porwana 25-latka i jej córka [ZDJĘCIA]

Porwanie w Białymstoku. Dwóch mężczyzn porwało 25-latkę i jej dziecko. Szuka ich policja w całej Polsce [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo: Zerowy pit dla młodych - nowy pomysł rządu Morawieckiego