Porwanie w Białymstoku. Sąsiedzi Cezarego R.: Raczej spokojny, ale z problemami [AUDIO]

2019-03-08 16:08

Naszym reporterom udało się dotrzeć do sąsiadów Cezarego R., który prawdopodobnie porwał swoją żonę i dziecko. 36-latek jest zameldowany w Szczecinie.

AKTUALIZACJA: Porwanie w Białymstoku: Natalia i jej córka Amelka odnalezione. Policja zatrzymała porywaczy - w tym ojca [ZDJĘCIA]

Policja wciąż poszukuje porwanej w czwartek w Białymstoku matki z trzyletnią córką. Jak się okazuje, porywacz pochodzi ze Szczecina, jest tam zameldowany. 36-letni mężczyzna zdaniem sąsiadów w przeszłości miał problemy m.in. z narkotykami.

>>>ZOBACZ ZDJĘCIA<<<

Mówi Radiu Eska jedna z sąsiadek Cezarego R.:

​Zdaniem znajomych rodziny, kobieta wraz z córeczką odeszła od niego dwa lata temu. Później Cezary R. miał narobić "sobie problemów" w Niemczech i wrócić do Szczecina.

Przypomnijmy, że do porwania 25-letniej Natalii i jej córki Amelii doszło w czwartek na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku.

Do spacerującej ulicą Hallera 47 kobiety, jej dziecka i babci podjechał citroen. Z pojazdu wybiegło dwóch mężczyzn, którzy siłą wciągnęli mamę i jej dziecko do samochodu. Okazuje się, że nie byli zamaskowani. Mieli na sobie białe tshirty.

Najnowsze informacje znajdziesz w tym artykule: Porwanie w Białymstoku. Napastnicy wciągnęli do samochodu młodą matkę z dzieckiem. Trwa obława na porywaczy [ZDJĘCIA]

Świadkiem porwania była babcia 25-latki, która w rozmowie z TVP Info powiedziała: Oni się nie kryli, to było tak jak na gangsterskich filmach. Wzięli dziecko pod pachę, widziałam, że się szarpała.

Porywacze odjechali. Szybko porzucili środek transportu. Zrobili to przy garażach na ul. Cedrowej, około 500 metrów od miejsca porwania. Tam trop się urywa. Napastnicy byli dobrze przygotowani do porwania w Białymstoku. Policja informuje, że odnalezione auto pochodzi z wypożyczalni w Łomży.

Porywacze mogli przesiąść się do innego pojazdu i dalej kontynuować ucieczkę. Mogli też ukryć się gdzieś w Białymstoku, aby przeczekać obławę. W Białymstoku jest dużo policji, która patroluje ulice i kontroluje samochody. Służby przeglądają monitoring miejski.

Porwanie kobiety i jej dziecka zlecił prawdopodobnie 36-letni ojciec Amelki. Mężczyzna był zameldowany w Szczecinie. Pracował w Niemczech. Pierwsze informacje mówiły, że jest to obywatel Niemiec, ale rzecznik podlaskiej policji zdementował te doniesienia. 25-latka była w konflikcie ze swoim mężem. Jak podaje stacja TVN 24: Kobieta była ofiarą przemocy domowej i uciekła do swojej rodziny.

Czytaj także:

Białystok. Natalia i Amelia w rękach porywaczy. Nowe ustalenia detektywów: "Uprowadzona matka dziecka posiada dużą ilość tatuaży na rękach oraz nogach" [ZDJĘCIA]

Porwanie w Białymstoku. Aktualne informacje - artykuł aktualizowany na bieżąco!

Porwanie w Białymstoku. Partia Dzielny Tata: "Matka rok temu uprowadziła dziecko z RFN do Polski"

Porwanie w Białymstoku. Policja opublikowała wizerunek męża 25-letniej Natalii [ZDJĘCIA]

Białystok. Porwanie matki z dzieckiem. Białostoczanie: "Nigdy nic takiego się nie wydarzyło" [AUDIO]

CHILD ALERT. Białystok: Tak wygląda porwana 25-latka i jej córka [ZDJĘCIA]

Porwanie w Białymstoku. Dwóch mężczyzn porwało 25-latkę i jej dziecko. Szuka ich policja w całej Polsce [ZDJĘCIA]