Koszmar! Rozszerzone samobójstwo w Białymstoku. 4 osoby nie żyją [ZDJĘCIA]

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz/Super Express Wybuch w Białymstoku na ul. Kasztanowej! 4 osoby NIE ŻYJĄ

Białystok. Wybuch na Kasztanowej. Jak doszło do tragedii? [PRZYCZYNY, NOWE FAKTY]

Na ul. Kasztanowej w Białymstoku doszło do potwornej tragedii. Zginęło małżeństwo, ich córka oraz starsza kobieta. Według ustaleń policjantów w Białymstoku miało miejsce tzw. rozszerzone samobójstwo. Śledczy ustalają teraz szczegółowe okoliczności tej tragedii.

W domu jednorodzinnym na ul. Kasztanowej doszło do wybuchu gazu. Wiadomo, że budynek był podłączony do sieci gazowej. Strażacy po przyjeździe na miejsce zobaczyli powyrywane okna i drzwi. W budynku były płomienie. Strażacy weszli do domu i wyciągnęli z niego trzy osoby. Czwarta, 10-letnia dziewczynka, znajdowała się poza budynkiem.

Niestety ich życia nie udało się uratować. Czytaj: Wybuch w Białymstoku. Koszmar! 4 osoby nie żyją. Kim były ofiary? [ZDJĘCIA]

Rodzinna tragedia w Białymstoku. Policja: To było rozszerzone samobójstwo

Białystok. Wybuch na Kasztanowej. Zginęły 4 osoby. Przyczyny tragedii

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 47-letni mężczyzna najpierw zaatakował nożem swoją rodzinę, następnie odkręcił gaz i powiesił się.

- Mamy tutaj do czynienia z rozszerzonym samobójstwem. Te ofiary, które zostały znalezione, wszystkie mają rany cięte i kłute po nożu. Mężczyzna, ojciec 10-letniej dziewczynki, popełnił samobójstwo. Na ciele była zawiązana pętla wisielcza – powiedział nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Rekonstrukcja zdarzeń tragedii w Białymstoku [ZDJĘCIA]

Budynek jest stabilny, naruszona jest tylko konstrukcja piwnicy. Sam pożar nie był duży, nie zagrażał sąsiednim budynkom. Szczegółowe okoliczności tragedii bada policja.

Wybuch w Białymstoku. Zdjęcia zniszczonego domu na Kasztanowej [FOTO]